Stale rozwijający się świat samorzecznictwa i edukacji, nieustannie poszukuje metod umożliwiających wprowadzenie trwałych zmian w obszarze neuroróżnorodności. Wprawdzie kampanie uświadamiające odgrywają znaczącą rolę informacyjną, jednak czasami największe efekty pojawiają się za sprawą najbardziej nieoczekiwanych rozwiązań. Świadectwem tego, jest ostatnio prezentowany spektakl teatralny „Slam Atypowy” oraz wystawa kolaży o mitach i faktach dot. neuroróżnorodności.
Pomysłodawcą i organizatorem projektu jest Fundacja Ponad Schematami – stawiamy na kreatywność, to już wiadomo. W tym wyjątkowym przedsięwzięciu, poetyckie geniusze Aleksandra Fredry i Wisławy Szymborskiej, połączyły się z przeżyciami oraz interpretacjami osób o różnych neurotypach. Projekt ten wyróżnia się nie tylko treścią, ale także duchem współpracy, jaki za nim stał. Uczestnicy byli również współtwórcami, głęboko zaangażowanymi w kształtowanie narracji i ustalanie sposobu przedstawienia dzieł literackich na scenie. Tym samym wprowadzili do spektaklu własne historie i spostrzeżenia.
Tradycyjna kampania uświadamiająca spełnia swój cel – informuje, oświeca, a czasem szokuje, wzbudzając empatię i zrozumienie. Jednak prawdziwa, namacalna zmiana często wymaga zanurzenia, doświadczenia i aktywnego uczestnictwa. Sztuka, która rzuca światło na neuroróżnorodność, ma transformacyjną moc i jest niezaprzeczalnie głębszym doświadczeniem, kształtującym świadomość w tym obszarze.
Dlaczego sztuka?
Teatr, zgodnie ze swoją naturą, jest doświadczeniem angażującym. Nie tylko opowiada historie – umożliwia ucieleśnienie narracji, uczuć i perspektyw. Uczestnicy, zostali zaproszeni do ożywienia wersów mistrzów słowa, co pozwoliło na autentyczne i intymne wejrzenie w ich świat – świat często nierozumiany lub pomijany.
Podobnie jak kolaże, które dają artyście możliwość przekazania zawiłych emocji i doświadczeń poprzez wizualizacje, wciągając obserwatora w swoją narrację, czyniąc abstrakcję namacalną.
Odczucia uczestników
Prawdziwym świadectwem znaczenia tego przedsięwzięcia są opinie samych uczestników. Oto niektóre z ich refleksji:
„bezpieczna przestrzeń, w której mogę być naprawdę sobą”
„Radzenie sobie z poczuciem własnej wartości i lękiem społecznym może być wyzwaniem. Tutaj mogę skonfrontować się z tymi problemami i przepracować je”
„Ćwiczenia teatralne pomagają mi radzić sobie z wrażliwością i są narzędziem samopoznania”
Zebranie tych przemyśleń, ewidentnie uświadamia, że nie mamy do czynienia ze zwykłym wydarzeniem. Było to doświadczenie terapeutyczne, pouczające i transformujące.
Rzeczywisty wpływ
Różnica pomiędzy kampanią a doświadczeniami, takimi jak nasza sztuka teatralna, czy wystawa kolaży, polega na budowaniu głębi relacji. Kampanie przeważnie miewają charakter pasywny. Doświadczenia wymagają zaangażowania:
· Sprzyjają rozwojowi osobistemu; jak stwierdzili uczestnicy, środowisko teatralne i artystyczne wspierało ich rozwój osobisty, oferując narzędzia do radzenia sobie z wrażliwością, lękiem i samooceną.
· Uświadamiają obserwatora; dla osób niezaznajomionych z niuansami neuroróżnorodności, obserwowanie tego rodzaju swobodnej ekspresji, może być głęboką edukacją w zakresie empatii i zrozumienia.
Projekt ten wyszedł poza granice teatralne, wykorzystując kostiumy, kolaże i maski, które współtworzono podczas warsztatów z udziałem okolicznych mieszkańców. Obecnie nasze kolaże można obejrzeć w Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu. Wystawa ta prezentuje nie tylko dzieła oparte na twórczości Szymborskiej i Fredry, ale także prace edukujące i obalające mity na temat neuroróżnorodności.
Takie inicjatywy niosą ze sobą istotne przesłanie: Sztuka nie jest medium pasywnym. To wciągające doświadczenie, podczas którego twórcy i widzowie przeżywają emocjonalną podróż. Temat neuroróżnorodności jest głęboko osobisty i zróżnicowany pod względem doświadczeń. Sztuka zapewnia możliwość autentycznego przedstawienia i zrozumienia zagadnienia, otwierając przestrzeń do podjęcia dialogu.
tłumaczenie: Joanna Sokołowska
tekst w j. angielskim: https://ahalikowska.com/blog/