W ciągu ostatnich lat, rosnące zrozumienie neuroróżnorodności jest wynikiem nie tylko wzrostu świadomości społecznej, ale także rosnącej ilości badań na ten temat. Przyjrzyjmy się kilku przykładom, które ilustrują, jak dane i badania wpływają na nasze postrzeganie neuroróżnorodności, a także jak zmieniają samą terminologię i podejście.
Spektrum
Dzięki badaniom neurobiologicznym i analizie danych genetycznych, wiemy teraz, że autyzm to bardziej złożone spektrum różnic w funkcjonowaniu mózgu. Do niedawna jeszcze stosowano terminologię zespołu Aspergera, która została zastąpiona definicją spektrum autyzmu, co bardziej kompleksowo uwzględnia różnice w objawach i poziomach nasilenia cech autystycznych. To zmiana w terminologii pozwala na bardziej holistyczne podejście do autyzmu.
ADHD nie istnieje?
Choć wielu ciągle twierdzi, że ADHD nie istnieje, badania naukowe przeprowadzane w ciągu ostatnich dziesięcioleci dostarczają jednoznacznych dowodów. Te badania opierają się na różnych technikach neuroobrazowania, takich jak badania EEG, MRI, czy PET, które pozwalają na analizę aktywności i struktury mózgu. Wyniki tych badań wykazują wyraźne różnice w funkcjonowaniu mózgu u osób z ADHD w porównaniu z osobami, które go nie mają.
Kryteria diagnozy
Porównując to, co wiedzieliśmy np. o ADHD 30 lat temu, do dzisiejszej wiedzy, widzimy ogromną przepaść. Kiedyś ADHD było kojarzone głównie z chłopcami i nie diagnozowano go u dziewczynek. W związku z czym, kryteria diagnozy przystawały raczej do chłopców, nie uwzględniając różnic w prezentowaniu się objawów. Kolejną przeszkodą w diagnozowaniu był fakt, że kryteria dotyczyły wieku dziecięcego. Osobie dorosłej, która zdążyła wypracować systemy radzenia sobie z objawami, trudno było te kryteria spełnić. Na szczęście to się szybko zmienia, choć z dostępnością do diagnostyki jest wiąż niezbyt różowo.,
Rola genetyki
Badania genetyczne dostarczają dowodów na to, że neuroróżnorodność ma podłoże genetyczne. To oznacza, że nie jest to jedynie efektem oddziaływań środowiskowych, ale ma swoje korzenie w naszym materiale genetycznym. To z kolei wspiera koncepcję, że neuroróżnorodność jest naturalną częścią ludzkiej różnorodności i kwestią ewolucyjną.
Nasza wiedza stale się rozwija, a to, co wiedzieliśmy o neuroróżnorodności 30 lat temu, znacznie różni się od naszej współczesnej wiedzy. Neuroróżnorodność to fakt, a rozwój wiedzy i badań w tym obszarze przekłada się wprost na zwiększoną rozpoznawalność.


Napisz w komentarzu, lub na email: kontak@ponadschematami.org.
Możesz też skorzystać z listy „PYTANIA/INSPIRACJE”:
Jakie zmiany w terminologii i podejściu do neuroróżnorodności uważasz za najważniejsze w kontekście twojego własnego doświadczenia?
Jakie wyzwania związane z diagnozą napotkałeś_aś i jakie kroki możemy podjąć, aby je przezwyciężyć?